Dlaczego na Wish jest tak tanio

Dlaczego na Wish jest tak tanio? Zdradzamy przyczyny niskich cen!

Platforma zakupowa Wish to jedna z najpopularniejszych aplikacji umożliwiających dokonywanie tanich zakupów. Dość powiedzieć, że w ostatnim czasie Wish – aplikacja założona przez Polaka Piotra Szulczewskiego – była obiektem zainteresowania Amazona, który ponoć oferował aż 10 miliardów dolarów za przejęcie bestsellerowej platformy zakupowej. Przyczyn wyjaśniających popularność Wish jest wiele: doskonały interfejs wprost zachęca do przeglądania oferty, natomiast niskie ceny sprawiają, że uznajemy, że „aż grzech” nie skusić się na zakup. Tylko właśnie – jak to jest możliwe, że na Wish jest tak tanio? Dlaczego w aplikacji możemy kupić miliony produktów nawet za kilka złotych? Wyjaśniamy fenomen niskich cen na Wish!

Dlaczego na Wish jest tak tanio? Są aż 4 powody!

Wish pod wieloma względami może konkurować z takimi gigantami chińskiego e-commerce jak Aliexpress czy Geekbuying. Nie tylko oferuje niemal ten sam asortyment, ale także często przebija starych wyjadaczy pod względem cen, dzięki czemu zakupy są jeszcze tańsze niż można to sobie wyobrazić. Wprawdzie aplikacja jest przez niektórych uznawana za nowoczesną wersję sklepu „wszystko po 5 złotych”, mimo to każdego dnia miliony użytkowników decydują się na zakupy właśnie tam. Jak to jest możliwe, że Wish oferuje aż tak niskie ceny i dlaczego opłaca się wysyłać tanie przedmioty na drugi koniec świata całkowicie za darmo? Te pytania nurtują wszystkich – a odpowiedzi na nie przedstawiamy poniżej!

1. Produkty prosto z Chin

Pierwszym powodem wyjaśniającym niskie ceny produktów na Wish jest oczywiście pochodzenie sprzedawanych tam produktów. Chociaż aplikacja stara się zrobić wszystko, aby zakupy dawały namiastkę luksusu, tak naprawdę oferowane tam produkty to w zdecydowanej większości wyroby „made in China”. Nie jest tajemnicą, że koszty produkcji w Państwie Środka są znacząco niższe od tych w Europie lub Stanach Zjednoczonych: przyczyniają się do tego, rzecz jasna, warunki pracy w chińskich fabrykach. Pensje pracowników często są kilkukrotnie niższe od tych w krajach Zachodu, a czas pracy i bezpieczeństwo nie podlegają restrykcjom, co umożliwia obniżenie kosztów produkcji. Chociaż jest to smutny obrazek, niestety tak wygląda rzeczywistość: to, co chińskie, po prostu jest znacznie tańsze.

2. Wszystko i nic

Kojarzysz Wish przede wszystkim z reklam wyświetlanych na Facebooku? W takim razie z pewnością nieraz widziałeś poduszkę w kształcie chleba, zestaw ubrań zimowych dla psa, spodnie z twarzą Nicolasa Cage’a albo miskę na łuski słonecznika z podstawką na telefon. Podstawową zasadą funkcjonowania Wish jest oferowanie przedmiotów, nazwijmy to, niebędących produktami pierwszej potrzeby. Platforma opiera swój marketing właśnie na viralowych zbędnych produktach, które najpierw budzą zdziwienie, później śmiech, a na końcu pożądanie. Co niezwykle istotne, wbrew naszym oczekiwaniom koszt wytworzenia tego typu produktów jest śmiesznie niski (często idzie nawet w grosze). Z tego względu sprzedaż w cenie 10 złotych, przy odpowiednio dużej skali sprzedaży, zapewnia gigantyczne zyski.

3. Brak wielkich marek

Ile kosztuje wyprodukowanie koszulki polo? Zapewne punktem odniesienia do wyliczeń mogłyby być ceny tego typu produktów w sklepach często wynoszące nawet kilkaset złotych. Odłóżmy jednak na bok produkty premium i dyskusje na temat cen jakościowych materiałów lub horrendalnej marży znanych marek. Tak naprawdę koszt wytworzenia ubrań przeciętnej jakości (np. takich, które są dostępne w hipermarketach) wynosi kilkanaście-kilkadziesiąt groszy. Wszystko to, co płacimy dodatkowo, składa się na koszty transportu, magazynowania, utrzymania sklepów i pracowników oraz reklamę i marketing. I gdyby przyjrzeć się uważnie, także i w Polsce istnieją miejsca oferujące niemarkową odzież za grosze – przede wszystkim w hurtowniach, a także, już z doliczoną marżą, na bazarach. To właśnie dlatego wiele sklepów jest w stanie oferować koszulki w cenie 10 złotych. Nie inaczej sprawa wygląda w przypadku Wish. Aplikacja przede wszystkim nadrabia aurą i tym, co nazywa się User Experience. Chociaż ubrania na zdjęciach są stylizowane na „modne”, tak naprawdę są to ubrania z bazarowej półki cenowej. Owszem, czasem trafiają się perełki, ale znacznie częściej można natknąć się na ubrania marnej jakości, odbiegające od opisów na zdjęciach, tracące swój urok po pierwszym praniu. Jeśli przyjąć taki punkt odniesienia, ceny nie są aż tak zaskakująco niskie – po prostu tyle kosztują ubrania pozbawione gigantycznych prowizji sklepów odzieżowych i hipermarketów (choć oczywiście należy wziąć poprawkę, że wiele marek decyduje się na szycie ubrań z lepszych jakościowo materiałów).

4. Doskonała logistyka

Choć może wydawać się to szokujące, Wish nie jest sklepem. Aplikacja jest jedynie pośrednikiem między sprzedającymi a klientami, a jej celem jest wyeliminowanie wszystkich zbędnych ogniw łańcucha sprzedaży. I trzeba przyznać, że robi to z powodzeniem. Okazuje się bowiem, że sprzedawcy (czyli bezpośrednio producenci) korzystający z Wish nie muszą martwić się sprowadzanie klientów. Odpadają im też wszystkie koszty związane z prowadzeniem biznesu – nie trzeba nigdzie przewozić towarów, magazynować ani martwić się o zapasy. Po prostu po wyprodukowaniu przedmioty trafiają na pocztę, a później lecą w świat. Taki model biznesowy pozwala ograniczyć nawet do 60% kosztów. W końcu zanim produkt trafi do Twojego lokalnego sklepu, musi przejść drogę z fabryki do magazynu centralnego, z magazynu centralnego na zaplecze i z zaplecza do półkę. Droga ta często jest długa (wiele produktów zalega miesiącami w magazynach, co również generuje koszty), natomiast Wish ją całkowicie omija – sprzedawca wysyła produkt do klienta w dowolnym miejscu na świecie i nie martwi się o przechowywanie.

5. Bezpłatna wysyłka dotacjom

Wokół stawek za przesyłki z Chin do Polski narosło wiele mitów, włącznie z tymi, że paczki o określonej wartości są wysyłane całkowicie za darmo. To oczywiście nie jest prawda, ale rzeczywiście Chińczycy mają możliwość korzystania z preferencyjnych kosztów wysyłki. Wynika to ze stawek wprowadzonych przez Światowy Związek Pocztowy, który uzależnia wysokość taryf za przewóz paczek od miejsca nadania i odbioru. W największym skrócie: kula ziemska została podzielona na kilka stref w zależności od warunków ekonomicznych. Wysyłka z biedniejszej części świata do bogatszej jest kilkukrotnie tańsza niż w odwrotnym kierunku (a niekiedy nawet kosztuje mniej niż przesyłka w obrębie jednego kraju). Chińczycy korzystają więc z systemu podziału opłat – otrzymują subsydia, czyli wsparcie, na które łożą osoby korzystające z usług pocztowych w bogatszych krajach (np. w Polsce).

6. Efekt skali

Niezauważalne koszty związane z przesyłką sprawiają, że sprzedawcy handlujący na Wish mogą zarabiać na efekcie skali – chociaż jednostkowy zarobek nie jest wielki, to jednak zamówienia idące w dziesiątki tysięcy mogą przynieść pokaźny zysk. Dlaczego na Wish jest tak tanio? Ponieważ sprzedawcy nie muszą liczyć na gigantyczny zarobek ze sprzedaży jednej sztuki, zamiast tego zarabiają na sprzedażach hurtowych. Nawet minimalna rentowność przekłada się na olbrzymie dochody, jeżeli liczba zamówień idzie w tysiące.

Niskie ceny na Wish a jakość

Czego możemy się spodziewać po produktach kosztujących kilka złotych? Raczej mało kto ma wygórowane oczekiwania względem produktów z Wish. Nie jest tajemnicą, że jakość wielu towarów pozostawia wiele do życzenia, ale mimo to obsesyjnie kupujemy nowe produkty, bo przecież „to tylko kilka złotych”. Wprawdzie na platformie można upolować także różne przedmioty doskonałej jakości, ale przede wszystkim dominuje niska cena i idąca za nią niewygórowana jakość. Czy wobec tego rzeczywiście na Wish jest tak tanio? To każdy najlepiej oceni już we własnym zakresie.